Wierzymy, że zawsze bez względu na sytuację mamy wybór.
Bo to przecież od nas zależy, którą drogę wybierzemy, w duchu mając tylko nadzieję, że będzie ona lepsza od poprzedniej.
A co jeżeli jesteśmy tylko marionetkami w rękach kuglarza?
A wszystko co się dzieje w naszym życiu łącznie z ''naszymi'' wyborami, jest tylko jego zabawą?
Czasem lepiej jest wierzyć w to, że wszystko zostało już zaplanowane i nie mamy na to wpływu, w ten sposób możemy usprawiedliwić swoje czyny i wybory.
Czasami gdy podejmujemy decyzję, która może się wydawać błaha, nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo może ona wpłynąć na nasz los.
Ona jedna może zmienić nasze życie nie tak jakbyśmy chcieli, a nie zawsze los daje nam drugie szanse.
W każdej chwili naszego życia podejmujemy ryzyko - raz nam się ono opłaci, innym razem okaże się, że nie było warto.
Ale czy kiedy podejmujemy decyzję, która zaważy na naszym i cudzym życiu, to tak naprawdę mamy wybór?
Czy nie działa na nas wtedy presja, przez co pomijamy własne dobro?
Nie każdego los zmusza do takich wyborów, ale osiemnastoletnia Shannon nie miała takiego szczęścia.
Jedna decyzja zmieniła jej życie na zawsze...
***
Przewidywana data dodania I-szego rozdziału : 4/5 maja 2013r.
Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie super !!! Czekam na rozdział 1. Mam nadzieje, że dodasz jak najszybciej. Mogę rozgłosić Twojego bloga jak chcesz. :)
OdpowiedzUsuń